W tym roku WordCamp zawitał do Gdańska. Miasta pełnego jodu, wolności… oraz oczywiście stoczni. I właśnie wokół stoczni postanowiliśmy skoncentrować nasze WordCampowe działania. Specjalnie dla was wybraliśmy miejsca magiczne i ważne. Miejsca w których tworzyła się historia polskiej wolności. Mamy nadzieję, że miejsce naszego WordCampowego spotkania nie wystraszy ani uczestników, ani prelegentów. Liczymy, że jako Polacy będziemy mogli być dumni z tego, że debatujemy właśnie w tym miejscu. Historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej.
Historyczna Sala BHP
WordCamp 2012
Historia obiektu sięga połowy XIX wieku kiedy zaczęto budować i użytkować Stocznię Królewską (później Stocznię Cesarską). Początki działalności stoczni to budowa okrętów i sprzętu militarnego dla II i III Rzeszy Niemieckiej. Od początku budynek ten pełnił rolę magazynu i montowni uzbrojenia okrętów wojennych (magazyn torped). Po zakończeniu II wojny światowej stocznia przekształciła się w Stocznię Gdańską, a budynek zaczął pełnić funkcje szkoleniowe dla nowych pracowników stoczni.
W sierpniu 1980 roku Sala BHP była miejscem powstania i obrad Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS), negocjacji między powstałym MKS`em, a Komisją Rządową. W Sali BHP podpisano „Porozumienia Sierpniowe” 31.08.1980r., dzięki którym powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Sala BHP jest miejscem, gdzie zaczęła się polska, pokojowa droga do odzyskania pełnej suwerenności i niepodległości. Jest też miejscem-symbolem walki z komunizmem [www.salabhp.pl].
W dniach 11-12 października Historyczna Sala BHP posłuży nam jako miejsce wymiany doświadczeń i będzie głównym miejscem WordCampowych spotkań.
Klub Wydział Remontowy
WordCamp AfterParty
Lokal znajduje się w dawnym budynku biura przepustek Stoczni Gdańskiej tuż obok historycznej bramy stoczniowej. Przy której zarówno w latach 1980 organizowano strajki, manifestacje. Tak też obecnie spotkać można wielu ludzi wyrażających swoje oburzenie (chociażby na postać Lenina na bramie, a dokładniej napis przypominający o dawnym patronie stoczni). Kto wie może i podczas WordCampowego Afterparty nawiedzą nas duchy przeszłości? Bądźcie czujni. :)
